Przypomniano mi dzisiaj (pozdrawiam Cię Lusiu), że mARTowe Myśli charakteryzowały się w przeszłości dzieleniem się mARTową twórczością...
...
Faaaaaaktycznie...;o)
Jakoś tak to było!
mARTowa twórczość nadal ma miejsce w codzienności, ale jakoś tak niezręcznie ją pokazywać, gdy wokół Wiosna i wszędzie ślady Twórczości najgenialniejszego Artysty...
mARTowe Myśli podążają za Jego Myślami, dlatego właśnie tak dużo ich ostatnio tutaj.
Ale może rzeczywiście trzeba będzie powrócić do dzielenia się też i tymi mizernymi, ale wszak dającymi wiele radości myślami, które wyplątują się gdzieś spod mARTowego szydełka, tudzież kredek Bambino...
Skoro więc "maj dokoła maj wyświęca ogrody" w jakże cccccuddddownej, cccccciepllllutkiej brrrrr aurze ;), to może na początek czapa?
Ależ piękne to ostatnie zdjęcie! - Bzowy ogród! cudownie a i czapka fajna!
OdpowiedzUsuń