W poszukiwaniu Prawdziwych Kolorów
i Ciepła u progu zimy...
Piosenkowa inspiracja: True colours
Wdzianko dla Księżniczki Igulanki...
PS. Księżniczka okazała się być tak szczuplutka, że gdy ubrano jej wdzianko, wylądowało ono u jej stóp... Trzeba będzie dodziergać golf. Za to czapka ma więcej zastosowań, niż przewidziała autorka...;)
Śliczny komplet :-) Cudne kolory.
OdpowiedzUsuńCzapeczka wygląda wspaniale na nowej właścicielce, a wdzianko przerobisz i będzie idealne.
Pozdrawiam serdecznie.
Wspaniałe kolory! :)
OdpowiedzUsuńBez komentarza - buziaczki Martuniu :-)
OdpowiedzUsuń