Chciałam dziś pochwalić się Wam najpiękniejszymi zdjęciami, jakie kiedykolwiek udało mi się zrobić...
Dziś przed południem byłam w Ogrodzie Botanicznym.
Słońce przeświecało przez liście i było nieprawdopodobnie cudnie...
Spotkałam przedziwny krzew - wyglądał zupełnie jak wrzos, ale był potężnym krzakiem! Kolor wrzosowo - fioletowy. Może ktoś z Was zna nazwę?
Wiadomo, że obfotografowałam go ze wszystkich stron...
A potem, największa niespodzianka!
Na drzewie nade mną figlowały dwie małpki.
Nie wiedziałam, że w Ogrodzie Botanicznym można spotkać małpy!
Były niesamowite, miałam wrażenie, że specjalnie pozują mi do zdjęć! :o)
Jedna podeszła i zajrzała mi prosto w obiektyw!
Najgenialniejsze zdjęcie...
W końcu małpki uciekły a ja pędziłam do domu, żeby zamieścić zdjęcia na blogu...
Niestety, zanim dobiegłam,
obudziłam się...
Tabum tsss...
:(
:(
:(
...bez komentarza :) :) ale liczylem na szczesliwy koniec !!!!! :)
OdpowiedzUsuńNiestety Szwagrze, wszakże Poznański Ogród Botaniczny otwarty tylko od maja do października, a i wtedy małpek w nim brak...:(
Usuń