W ostatni majowy dzień, pomiędzy deszczem a deszczem, Ašarek i Reszta wybrali się na Majówkę...
Trzech ich było...?
1, 2, 3... O!
A kto to...?
...i to..?
Ekipa znów się powiększyła i mamy już Dżast Fajf ;o)
I tak sobie w piąteczkę zażywali majowego słonka...
...gdy nagle dał się słyszeć krzyk:
"O KURCZĘ!
KTOŚ PODŁOŻYŁ NAM ŚWINIĘ!"
Kurczak Wuteefek i Świnka Wieprzysko zostali początkowo dość nieufnie potraktowani przez
miśkową ekipę...
Ale wystarczyło kilka chwil integracji...
...i nie masz dziś silniejszej i bardziej zgranej brygady nad tych Majówkowiczów! :)
majowe myśli szydełkowe imprezują na zielonej trawce:-)
OdpowiedzUsuńten czerwony drink wygląda bardzo smakowicie
Agnes
Jest naprawdę pyszny... to smoothie z jabłek, czerwonych winogron, truskawek, bananów, malin, jeżyn i pomarańczy... Chciałoby się, by się nie kończył...
UsuńWspaniała ekipa :-) Cudne :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.